sobota, 1 września 2012

Ciasteczka otrębowo-owsiane.



Palce lizać! - tak mógłbym w wielkim skrócie określić ciasteczka otrębowo-owsiane na które przepis znalazłem na blogu Pomodoro e basilico. Nie wiem, która to już próba upieczenia ciastek, i nie wiem w czym do tej pory tkwił problem, że albo nie wyrastały tak jak powinny, albo od samego początku skazane były na przypalenie, ale ten przepis serdecznie polecam. Jest łatwy, nie wymaga zbyt wiele umiejętności cukierniczych, a ciasteczka już po 15 minutach od włożenia do piekarnika gotowe są do schrupania!
Potrzebujemy:
  • 1 szklanka płatków owsianych
  • 1 szklanka otrębów pszennych
  • 1/2 szklanki żurawiny
  • 1/2 szklani słonecznika
  • 1/2 szklanki mąki razowej
  • 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 3 łyżki cukru brązowego
  • 1 jajko
  • 270 ml nektaru gruszkowego (ja użyłem soku jabłkowego)
  • 60 ml oleju
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1/2 łyżeczki imbiru
Tak jak w przypadku muffinek, składniki suche i mokre mieszamy w dwóch osobnych naczyniach. Następnie łączymy zawartość obu naczyń i mieszamy do połączenia się wszystkich składników.
Na koniec, papierem do pieczenia wykładamy blachę i dużą łyżką nakładamy ciasteczka.
Piec przez 15 minut w temperaturze 190'.




9 komentarzy:

  1. Mogę się poczęstować? Wyglądają bardzo smakowicie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę! Jedz ile chcesz! Starczy dla każdego!

      Usuń
  2. ostatnio często na blogach widzę ciasteczka owsiane :) Twoje również wyglądają smakowicie. Muszę się w końcu za nie zabrać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z przyjemnością wypróbuję ten przepis. Piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Koniecznie muszę spróbować :) Już ze zdjęć do mnie krzyczą, że są następne w kolejce do piekarnika ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mniam! Super się prezentują! Pewnie są pyszne! :)

    OdpowiedzUsuń