czwartek, 22 marca 2012

Coffe time!


W dni wolne i słoneczne takie jak te - włącza mi się funkcja nic-mi-się-nie-chce najlepiej nic-nie-rób. A przecież można by pójść na rolki (bo pogoda idealna). Odwiedzić dawno niewidzianych Przyjaciół. A tu, nie wiadomo skąd, pojawia się milion wymówek.
A bo stos książek czeka na przeczytanie. A bo jutro kolokwium. A bo posprzątać musisz. A bo pospać byś chciał. A bo..... I tak w koło....

Tak być nie może! Już po 12. Najwyższy czas dopić piernikową latte, dojeść murzynka, spakować rolki, kilka książek do plecaka i spędzić ten dzień na świeżym powietrzu. W końcu mamy wiosnę.
Do zobaczenia wieczorem.


1 komentarz: