Cześć Wam! O tym jak bardzo lubię piec muffiny czy cupcakesy pisałem tutaj niejednokrotnie. Według mnie nie trzeba się przy nich zbytnio napracować, a potrafią być "gwiazdą" niejednego spotkania z rodziną czy ze znajomymi. Są naprawdę smaczne, a dodatki możesz dobrać jakie tylko chcesz. Słone lub słodkie - na co masz tylko ochotę!
Ostatnio padło na przepis, który zalegał w "zakładkach" już od dawien-dawna, a o którym przypomniałem sobie stojąc w markecie przy półce ze słoiczkami masła orzechowego. Jeszcze tylko do pobliskiego warzywniaka po kilka bananów, i do roboty! W niecałą godzinę miałem 12 dużych, bananowych babeczek z masłem orzechowym i lekkim, cytrynowym kremem.
Mmm bardzo profesjonalnie wyglądają. ;D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wole muffiny niz cupcakes - no, chyba, ze z kremem nie na bazie masla. Takim jak twoj, na przyklad.
OdpowiedzUsuńJEJKU ALE CUDEŃKA! <3
OdpowiedzUsuń